sobota, 10 lutego 2018

Zapierające dech odkrycie ziemiopodobnych planet ujawnione światu

Partnerzy finansowanego ze środków UE projektu SPECULOOS pomogli w odkryciu niesamowitego układu gwiazdy TRAPPIST-1 z siedmioma planetami o wielkości zbliżonej do Ziemi.„Odkrycie kilku skalistych planet,których temperatura powierzchni pozwala na utrzymywanie się wody w stanie ciekłym,czyni z tego zdumiewającego układu interesujący cel przyszłych poszukiwań życia”podsumowuje entuzjastycznie dr Chris Copperwheat,z Liverpool John Moores University w Zjednoczonym Królestwie,członek międzynarodowego zespołu badawczego.Artykuł opublikowany 22 lutego 2017 r.w czasopiśmie"Nature"opisuje odkrycie układu siedmiu planet krążących wokół ultra chłodnego karła o nazwie TRAPPIST-1 dokonane przez astronomów pod kierownictwem dr.Michaëla Gillona,naczelnego autora artykułu oraz kierownika projektu SPECULOOS,z Instytutu STAR Uniwersytetu w Liège,Belgia.Gwiazda znajduje się około 39 lat świetlnych(366 trylionów km)od Ziemi.Do przeprowadzenia dokładnych fotometrycznych obserwacji konfiguracji tranzytowania(regularnych łuków świetlnych i przejść przed gwiazdą macierzystą)w celu ustalenia atmosferycznych właściwości planet,naukowcy wykorzystali teleskopy takie jak TRAPPIST-Sud(nazwany na cześć słynnego belgijskiego piwa Trappist)w Liège,Bardzo Duży Teleskop(VLT)w Chile oraz Spitzer agencji NASA.Choć od czasu pierwszego tego typu odkrycia w 1992 r.astronomowie wypatrzyli już tysiące egzoplanet(to planety znajdujące się poza Układem Słonecznym),jest wiele powodów,dla których to najnowsze odkrycie wzbudza większe emocje.I nie chodzi tylko o to,że powolne spalanie wodoru TRAPPIST-1 oznacza,że gwiazda będzie żyć jeszcze przez kolejne 10 trylionów lat,czyli 700 razy dłużej niż dotychczasowe istnienie wszechświata.Omawiane obserwacje wskazują,że przynajmniej siedem planet cechuje się wielkością,temperaturą i naświetleniem podobnym do Ziemi.Co najmniej sześć wewnętrznych planet jest prawdopodobnie skalistych jak Ziemia,a trzy(TRAPPIST-1 e,f oraz g)krążą w strefie zamieszkiwanej swojej gwiazdy(zwanej też ekosferą,ponieważ panujące w niej warunki są„takie jak trzeba”) i mogą być pokryte oceanami,w których teoretycznie może istnieć życie.Żaden inny układ nie dał jak dotąd ludzkości takiej okazji do badania atmosfery egzoplanet o wielkości podobnej do Ziemi.„To niesamowity układ planetarny nie tylko dlatego,że znaleźliśmy tak wiele planet,ale dlatego,że są one wielkości zaskakująco podobnej do Ziemi”zauważa dr Michaël Gillon.Naukowcy zamierzają kontynuować obserwacje za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba agencji NASA oraz silniejszego Ekstremalnie Wielkiego Teleskopu Europejskiego w Europejskim Obserwatorium Południowym(ESO),aby sprawdzić aktywność biologiczną w atmosferze i odpowiedzieć na najważniejsze pytanie:Czy życie w galaktyce jest wszechobecne?Odpowiedź wraz z rozstrzygającymi dowodami powinna przyjść prędzej niż później.„Mamy nadzieję,że w ciągu najbliższej dekady dowiemy się,czy jest tam życie”doprecyzowuje dr Amaury Triaud,z Instytutu Astronomii w Cambridge,Zjednoczone Królestwo.Partnerzy projektu SPECULOOS,nad którym prace prowadzone będą do grudnia 2018 r.otrzymali niemal 2 miliony EUR dofinansowania na odkrywanie potencjalnie zamieszkiwanych egzoplanet,nadających się do stwierdzenia obecności chemicznych śladów życia za pomocą istniejących i mających powstać w najbliższej przyszłości obiektów astronomicznych.Niesamowite odkrycie TRAPPIST-1 wskazuje na to,że cel mógł już zostać osiągnięty!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz